Czego się dowieisz:
- Jakie zarzuty usłyszała była dyrektor zoo w Poznaniu?
- Kto jest podejrzany o udział w procederze?
- Jakie straty finansowe poniosło Miasto Poznań?
- Jakie działania podjęli prokuratorzy w tej sprawie?
- Jakie wyjaśnienia złożyli podejrzani?
Fałszywe faktury za konserwację słoniarni
Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, wyjaśnił, że Ewa Z. zatwierdziła faktury za konserwację pawilonu dla słoni, która nigdy nie miała miejsca. W wyniku tego działania Urząd Miasta Poznania został wprowadzony w błąd, co spowodowało straty finansowe.
Udział innych osób w procederze
W sprawie podejrzane są jeszcze trzy osoby: Krzysztof K., pracownik zoo, Anna O., księgowa zoo, oraz Bartosz R., przedsiębiorca współpracujący z ogrodem. Krzysztof K. usłyszał zarzut związany z wystawieniem faktury za fikcyjne prace konserwacyjne dachu pawilonu słoni. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Straty finansowe miasta Poznań
Anna O. pośredniczyła w zawieraniu umów na naprawę nawierzchni w zoo oraz budowę klatek transportowych, które miały być wykonane przez Bartosza R. W rzeczywistości prace te wykonywali pracownicy zoo. Poświadczenie nieprawdy naraziło Miasto Poznań na straty w wysokości ponad 67 tysięcy złotych. Co najmniej 17 tysięcy złotych z tej kwoty trafiło do byłej dyrektor ogrodu.
Anna O. i Bartosz R. przyznali się do zarzutów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Oboje wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze.
źródło: Codzienny Poznan