środa, 03 lipiec 2024 17:07

27-latek oskarżony o próbę zabójstwa byłej partnerki w Gnieźnie

Wypadek w Gnieźnie Wypadek w Gnieźnie Zdjęcie redakcyjne

W Gnieźnie doszło do poważnego wypadku samochodowego, w którym 27-letni kierowca, po kłótni, celowo doprowadził do dachowania pojazdu. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa swojej byłej partnerki, 21-letniej pasażerki.

Czego się dowiesz:

  • Co wydarzyło się na ulicy Powstańców Wielkopolskich w Gnieźnie?
  • Jakie zarzuty usłyszał 27-letni kierowca po wypadku w Gnieźnie?
  • Jakie działania podjęła policja po zgłoszeniu wypadku?
  • Jakie są potencjalne konsekwencje dla kierowcy po wypadku w Gnieźnie?
  • Co powiedziała policja na temat okoliczności wypadku?

Szczegóły zdarzenia

Na ulicy Powstańców Wielkopolskich w Gnieźnie, samochód marki Volvo, prowadzony przez 27-latka, dachował w dramatycznych okolicznościach. Z relacji 21-letniej pasażerki wynika, że jej były partner celowo spowodował wypadek. Kobieta opowiedziała policji, że podczas jazdy na prostej drodze mężczyzna niespodziewanie przyspieszył, a następnie gwałtownie skręcił w lewo, co spowodowało zjechanie do rowu i uderzenie w skarpę.

Działania policji

Policja szybko zareagowała na zgłoszenie wypadku. 27-latek został zatrzymany na miejscu zdarzenia i przewieziony na komisariat. Mimo że był trzeźwy, przeprowadzono dodatkowe badania krwi w kierunku obecności środków odurzających. Kierowca trafił do tymczasowego aresztu, a jego działania są teraz przedmiotem dochodzenia w kontekście usiłowania zabójstwa.

Sprawa wypadku w Gnieźnie wciąż jest badana przez lokalne organy ścigania. 27-latek może stawić czoła surowej karze, nawet dożywotniemu więzieniu, za swój desperacki czyn. To zdarzenie zwraca uwagę na poważne konsekwencje, jakie mogą wynikać z nieodpowiedzialnych i impulsywnych decyzji za kierownicą.

źródło: tvn24.pl

Wyświetlony 220 razy