W Starym Mieście znów zapanował porządek po interwencji strażników miejskich. Sprawa dotyczyła zanieczyszczonego podwórza przy jednym ze sklepów na ulicy Kozej.
Czego się dowiesz:
- Kto był odpowiedzialny za bałagan na podwórzu przy ulicy Kozej?
- Jak został ukarany właściciel sklepu za zanieczyszczenie miejsca?
- Jakie konsekwencje prawne groziły za ten czyn?
- Co potwierdziła rekontrola przeprowadzona po interwencji strażników miejskich?
- Jak straż miejska reaguje na przypadki zanieczyszczenia w Starym Mieście?
Skuteczna interwencja
Strażnicy miejscy działający na terenie Starego Miasta szybko i skutecznie rozwiązali problem bałaganu na jednym z podwórek przy ulicy Kozej. Funkcjonariusz ustalił, że za zanieczyszczenie odpowiada właściciel pobliskiego sklepu. Jak informuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej, mężczyzna przyznał się do winy, przyznając, że śmieci pochodzą ze sklepu, który prowadzi.
Karygodne zaniedbanie
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł, zgodnie z postanowieniami ustawy o porządku i czystości w gminach, art. 10 ust. 2a. Reakcja strażników miejskich była natychmiastowa, co pozwoliło na szybkie przywrócenie porządku na terenie miejskim.
Sprawdzony porządek
Po narzuceniu mandatu, wyznaczono termin rekontroli, która potwierdziła, że wszystkie nielegalnie wyrzucone odpady zostały uprzątnięte. Dzięki skutecznej interwencji strażników, mieszkańcy mogą cieszyć się czystością i porządkiem na ulicach Starego Miasta.
Sprawa bałaganu na ulicy Kozej pokazuje, jak szybka i stanowcza reakcja strażników miejskich może przyczynić się do poprawy jakości życia w miejskich przestrzeniach. Apelujemy do wszystkich mieszkańców o przestrzeganie przepisów dotyczących utrzymania porządku i czystości na terenie miasta.
źródło: epoznan.pl